Piotr Bąk NoCode Mind
Ponad dwadzieścia lat temu powstała pierwsza generacja platform low-code: OutSystems (2001), a kilka lat później Mendix (2005). To był przełom w tworzeniu aplikacji internetowych i mobilnych oraz początek interfejsów wizualnych typu drag-and-drop.
Druga duża zmiana w sposobie, w jaki tworzy się różnego rodzaju aplikacje, miała miejsce w latach 2003-2006, kiedy powstały pierwsze kreatory stron internetowych no-code, takie jak Squarespace oraz Wix, które zapoczątkowały kierunek rozwoju tej technologii.
Lata 2011-2014 także można uznać za istotne w kontekście zmian w tworzeniu oprogramowania. Wtedy właśnie na gruncie pierwszej generacji platform low-code powstali tacy giganci jak Bubble, Webflow i Airtable, czyli najpopularniejsze platformy no-code/low-code na świecie, które zna każdy developer.
Obecnie stoimy na progu ery, w której autonomiczne systemy AI mogą samodzielnie projektować i wdrażać oprogramowanie na podstawie opisów tekstowych użytkownika. Mamy już tego pierwsze zalążki (patrz: bolt.new, lovable.dev)
.
Rzućmy okiem na drogę, jaką przebył sposób tworzenia oprogramowania.
Tworzenie oprogramowania wymagało pisania kodu od podstaw w językach takich jak C, C++, Java czy Python. Proces był czasochłonny i wymagał zaawansowanej wiedzy technicznej. Każdy element aplikacji musiał być ręcznie zaprojektowany i zakodowany przez programistów.
Pojawienie się frameworków, takich jak Django, Ruby on Rails czy Spring, przyspieszyło proces tworzenia oprogramowania. Frameworki dostarczały gotowe komponenty, które można było wykorzystać w projektach, co redukowało ilość kodu do napisania i zwiększało efektywność pracy.
Dzięki powszechnemu dostępowi do bibliotek i interfejsów API, programiści mogli integrować różne funkcje i usługi bez konieczności ich samodzielnego tworzenia. To umożliwiło szybsze wdrażanie zaawansowanych funkcjonalności, takich jak płatności online czy analiza danych.
Pojawienie się platform Low-Code, takich jak Mendix czy OutSystems, umożliwiło tworzenie aplikacji z minimalnym kodowaniem. Programiści mogli korzystać z wizualnych edytorów i gotowych modułów, co znacznie przyspieszyło proces tworzenia bardziej złożonych aplikacji.
Początek lat 2000 przyniósł pierwszą znaczącą zmianę w demokratyzacji tworzenia oprogramowania. W latach 2003-2006 pojawiły się pionierskie platformy no-code, takie jak Squarespace (2003) i Wix (2006). Te pierwsze kreatory stron internetowych, działające w modelu drag-and-drop, zapoczątkowały erę tworzenia aplikacji bez znajomości kodowania.”
Druga generacja No-Code / Low-Code pojawiła się w latach 2011-2014, kiedy to powstały platformy, które dziś uznawane są za liderów rynku. W tym okresie zadebiutowały takie narzędzia jak Bubble (2012), Webflow (2013) czy Airtable (2012), znacząco rozszerzając możliwości tworzenia zaawansowanych aplikacji bez tradycyjnego kodowania. Te platformy wprowadziły nową jakość w rozwoju oprogramowania, łącząc prostotę no-code z zaawansowanymi możliwościami low-code.
Narzędzia takie jak Zapier czy Make (dawniej Integromat) umożliwiły automatyzację procesów i integrację różnych aplikacji w prosty sposób. Dzięki temu użytkownicy mogą łączyć różne systemy i automatyzować powtarzalne zadania bez konieczności posiadania umiejętności programowania.
AI, takie jak GitHub Copilot, Cursor czy narzędzia oparte na ChatGPT, zaczęły wspierać programistów w pisaniu kodu, sugerując rozwiązania i automatyzując niektóre zadania. AI umożliwia jeszcze szybsze i bardziej intuicyjne tworzenie oprogramowania.
Połączenie No-Code, Low-Code i sztucznej inteligencji prowadzi do hiperautomatyzacji, gdzie całe procesy biznesowe mogą być projektowane, wdrażane i zarządzane bez konieczności angażowania specjalistów IT. To pozwala firmom na jeszcze szybsze reagowanie na zmiany rynkowe. Pojawiają się platformy za pomocą, których można tworzyć dowolną aplikacje pisząc jedynie prompty. Przykładem takich platform są Bolt.new oraz Lovable.dev
Może przyszłość przyniesie nam platformy, które będą w stanie samodzielnie projektować, tworzyć i optymalizować oprogramowanie na podstawie prostych wytycznych od użytkownika? 🤔 Któż wie.
Coś czuję, że dowiemy się tego szybciej niż sądzimy. Przy tak pędzącym rozwoju technologicznym za 3-5 lat znowu może zmienić się kierunek i sposób, w jaki obecnie tworzymy oprogramowanie. Koniecznym jest więc bycie ciągle na bieżąco aby wyczuć trendy i kierunek rozwoju tworzenia oprogramowania aby nie zmarnować czasu i energii na naukę narzędzi, które za chwile przejdą do lamusa.
Biorąc to wszystko pod uwagę cieszę się, że wybrałem drogę generalisty, a nie ściśle wyspecjalizowanego eksperta od jednego narzędzia. Moim zdaniem hiperspecjalizacja nie ma już przyszłości.
Przedsiębiorca, no-code AI developer i twórca cyfrowy. Jestem założycielem agencji Smart Pixel, zajmującej się tworzeniem stron i sklepów www. Od 12 lat aktywnie działam też w branży sportowej jako dystrybutor sprzętu i odzieży piłkarskiej. Moje projekty to połączenie przedsiębiorczości z najnowszymi technologiami - zawsze szukam sposobów, by robić więcej, mądrzej i efektywniej.
Buduje biznesy online wykorzystując framework ALA: Automatyzacja, Low-Code/No-Code i AI.
Piotr Bąk
Soloprzedsiębiorca, NoCode AI Developer, Twórca cyfrowy
Lubię dzielić się swoją wiedzą oraz tym co robię, jak pracuje i co tworzę. Jeśli interesuje Cię no-code development, praca zdalna, własny biznes i lifestyle to zapisz się do mojego newslettera. Od czasu do czasu wyślę Ci ciekawego mejla.
NoCode Mind