Piotr Bąk NoCode Mind
To naprawdę fajna, nowa funkcjonalność, ponieważ jednym z głównych problemów Notion jest zarządzanie uprawnieniami i wizualizacją danych w planie płatnym, a także możliwość tworzenia bardziej złożonych aplikacji na podstawie danych w Notion. Przyznajmy, Notion jest bardzo łatwy w obsłudze i pozwala na niemal absolutną elastyczność w zarządzaniu i budowaniu przestrzeni roboczej. Teraz staje się sposobem na łatwe przekształcenie tych informacji, które już posiadasz w wewnętrzne narzędzie.
Ludzie tak bardzo czekali na tą funkcje, że aż Softr stał się numerem 1 na Product Hunt.
W ten sposób kontynuują swoją ścieżkę zwiększania liczby źródeł danych, do których można się podłączyć. Przestają być bliźniaczym narzędziem Airtable, a stają się narzędziem do budowy frontów opartych na bazach danych, niezależnie od tego, gdzie je przechowujesz, oferując łatwość personalizacji i budowania potrzebnej funkcjonalności.
Jednak zmiana ta oznacza coś znacznie głębszego niż tylko dodanie nowego źródła danych. Oznacza całkowitą zmianę strategii Softr.
Publikując w zeszłym tygodniu news o tym nie przyszło mi do głowy aby sprawdzić cennik Softr. Kilka dni temu przypadkowo rzuciłem okiem na ich plany cenowe i to co zobaczyłem natchnęło mnie właśnie do napisania tego nieco przydługiego tekstu (wybacz).
Na początku Softr był zaprojektowany tak, aby umożliwić budowanie dowolnej aplikacji, jaką tylko sobie wyobrazisz – od marketplace'ów, przez platformy edukacyjne, po narzędzia wewnętrzne.
Oznaczało to, że mieli model biznesowy przystosowany do obsługi setek i tysięcy użytkowników korzystających z narzędzia, pobierając opłaty w zależności od liczby użytkowników, ale wszystko według dość logicznej i rozsądnej wyceny dla osób prywatnych, które chcą rozpocząć swój biznes.
Jednak z czasem zdali sobie sprawę, że ich nisza biznesowa to nie małe biznesiki, lecz klienci „enterprise”, czyli firmy zatrudniające więcej niż 5 pracowników (aż do setek czy tysięcy). Skąd my to znamy, nie?. To samo było jakiś czas temu z Airtable i Webflow.
Potrzeby tego typu klientów są zupełnie inne niż potrzeby klientów indywidualnych. Podczas gdy klient enterprise martwi się o takie rzeczy jak integralność danych, bezpieczeństwo, uprawnienia i role, klient indywidualny skupia się bardziej na tym, co narzędzie jest w stanie zrobić i jak może je wykorzystać do przekształcenia swojego pomysłu na biznes w produkt cyfrowy.
I muszę ci powiedzieć, że Softr robi to niesamowicie dobrze. To narzędzie, które polecam każdemu, kto chce wejść w ten świat. W połączeniu z Airtable można tworzyć prawdziwe cuda w ciągu godzin lub dni, podczas gdy inne narzędzia no-code zajęłyby na to tygodnie lub miesiące. Jednocześnie istnieje wiele ograniczeń w personalizacji i funkcjonalności, które mogą sprawić, że nie będzie to idealne narzędzie dla ciebie.
Zdobyłem doświadczenie i wiedzę o Softr przy okazji budowy portalu nocodetools.pl. Jego prostota i szybkość wdrożenia pomysłu w rzeczywistość mnie urzekła, jednak wspomniana prostota jest jednocześnie ograniczeniem Softr. Cennik Softr także, nigdy mnie nie przekonał do siebie a po ostatnich aktualizacjach to już w ogóle nie chce patrzeć na to narzędzie.
Z jednej strony rozumiem ten ruch, bowiem firma, która pozyskała finansowanie, musi wykazać się trakcją i wynikami. A pieniądze zawsze były i są w Enterprise. Dokładnie to samo wydarzyło się w ostatnim czasie z Webflow a jeszcze wcześniej z Airtable, otrzymali kasę od inwestorów i zaraz po tym podnieśli ceny a my wszyscy użytkownicy na tym ucierpieliśmy.
Do tej pory, jak mówiliśmy, mogłeś budować aplikacje, z których korzystały setki lub tysiące użytkowników, płacąc w zależności od ich liczby. Spójrz, na stary cennik Softr:
Softr rozróżnia użytkowników na wewnętrznych (którzy mogą edytować platformę) i zewnętrznych (którzy tylko z nią wchodzą w interakcję). Za 49$ miesięcznie masz 1.000 użytkowników.
Teraz spójrz na nowy cennik:
Za 49$ (196,77 zł) miesięcznie masz 20 użytkowników. 20! Jeśli chcesz 100, musisz zapłacić 139$ (558 zł) miesięcznie. Aby mieć 2.500, musisz zapłacić prawie 269$ (1080 zł) miesięcznie. Ceny mogą zwalić z nóg.
Z tym cennikiem całkowicie wykluczyli osoby, które używały Softr do budowania „publicznych” aplikacji i zostali z tymi, którzy używają go w firmach. Ja na pewno nie zamierzam korzystać z jakiegokolwiek płatnego planu, już wcześniej miałem opory a teraz po zmianach cennika rozwiali wszelkie moje wątpliwości. W tym roku planowałem też stworzeniu panelu logowania wraz z dashboardem dla moich klientów z projektu ProgramyDlaklubow.pl i wcześniej jeszcze rozważałem zbudowanie tego w Softr no ale teraz wiem, że muszę poszukać inne rozwiązanie.
Po tych zmianach stało się jasne dla kogo jest Softr.
Przeważnie mówi się o zaletach no-code a ja jako ten zakochany w tej technologii mogę czasem przesadzać w nadmiernym jej wychwalaniu, ale prawdą jest, że te narzędzia niosą ze sobą też duże ryzyko.
Z dnia na dzień może zmienić się cennik, tak bardzo, że korzystanie z narzędzia, które planowałeś do swojego projektu, staje się po prostu nieopłacalne. Zwykle dzieje się to w firmach, które muszą pivotować w stronę Enterprise, uzasadniając wyższe ceny większą liczbą funkcji.
Moim zdaniem ten ruch ze strony Softr jest całkowicie zrozumiały z biznesowego punktu widzenia. Tylko teraz społeczność osób, które używały go do mniejszych projektów z klientami lub do swojego małego biznesu, staje przed cennikiem, którego nie da się zaakceptować.
I szczerze mówiąc, trudno mi teraz polecać Softr. Przy tej samej cenie, Softr oferuje mniej personalizacji i znacznie mniej dopracowany design domyślnie. Dlatego dla mnie Softr znajduje się w dziwnym miejscu, gdzieś gdzie prawdopodobnie lepiej jest zapłacić za Bubble, Toddle lub WeWeb niż za to pierwsze.
Jako no-coderzy musimy być świadomi narzędzi, które wybieramy, i tego, że te cenniki mogą faktycznie determinować, jakie przypadki użycia mogą być zrealizowane za pomocą jednego narzędzia, a jakie za pomocą innego. Dlatego coraz częściej wybieramy narzędzia, które mają możliwość self-hostingu lub eksportu kodu, ponieważ uważam, że to niezbędny warunek dla każdego projektu z ambicjami rozwoju.
Oczywiście każda decyzja o wyborze narzędzia ma swoje plusy i minusy. I nie istnieje jedna uniwersalna prawda o tym, które narzędzie jest najlepsze w każdej sytuacji.
Przedsiębiorca, no-code developer, twórca cyfrowy - jednym słowem "One man army". Prowadzę agencję cyfrową, zajmującą się budową stron i sklepów www. Tworzę również własne projekty sprzedażowe i produkty cyfrowe. Oprócz tego od ponad 12 lat aktywnie działam w branży sportowej - jestem dystrybutorem sprzętu i odzieży piłkarskiej znanej na polskim rynku marki ⚽ Uwielbiam wykorzystywać nowoczesne narzędzia no-code i automatyzacje w prowadzeniu biznesu, sprzedaży i tworzeniu produktów cyfrowych. 🤖💪
Buduje produkty z użyciem ALA: Automatyzacja, Low-Code/No-Code oraz AI.
Piotr Bąk
solo przedsiębiorca, no-code developer, twórca cyfrowy
Lubię dzielić się swoją wiedzą oraz tym co robię, jak pracuje i co tworzę. Jeśli interesuje Cię no-code development, praca zdalna, własny biznes i lifestyle to zapisz się do mojego newslettera. Od czasu do czasu wyślę Ci ciekawego mejla.
NoCode Mind